Patrioty – potrzeba systemowego podejścia
Podpisanie umowy na zakup dwóch baterii Patriot wpisuje się niewątpliwie jako ważny element Strategii Polski, jaką jest umocnienie naszych gospodarczych i wojskowych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, w myśl której USA są jednym z głównych filarów naszego bezpieczeństwa.
Drugim pozytywnym aspektem podpisanego kontraktu jest bezsprzeczny fakt, że w określonej perspektywie czasowej SZRP pozyskają równocześnie z armią Stanów Zjednoczonych najnowszy system obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu, który pozwoli na integrację zdolności obu armii w zwalczaniu celów powietrznych.
Pomimo powyższych pozytywnych aspektów podpisany kontrakt wywołuje wiele pytań i niepewności, nad którymi nie można przejść bez komentarza.
Pierwszym problemem jest brak gwarantowanej pewności, czy nowy system Patriot, który jest w fazie badawczo-rozwojowej realizowanej Decyzją Departamentu Obrony USA przez konsorcjum Raytheon, Lockheed Martin, Grumman, a który SZRP mają pozyskać w drugiej fazie (6 baterii), będzie posiadał taką efektywność bojową, która pozwoli skutecznie zwalczać rosyjskie rakiety skrzydlate i balistyczne typu Iskander i Kalibr, a w niedługiej perspektywie czasu i rakiety hipersoniczne. Dzisiaj, na tym etapie prowadzonych prac, takich wiarygodnych gwarancji nikt nie jest w stanie udzielić. Tym bardziej też tej efektywności bojowej nie będą posiadały dwie baterie, które kupujemy zgodnie z podpisanym 28 marca kontraktem za blisko 5 mld dolarów.
Nawet jeżeli nowy system Patriot uzyska efektywność bojową w zwalczaniu wszystkich rakiet skrzydlatych i balistycznych typu Iskander, to jeżeli w momencie wprowadzania do SZRP, nie zostaną zapewnione mu w środowisku uzbrojenia, rozpoznania i dowodzenia warunki zapewniające temu systemowi uzyskanie tej zdolności, to nie będzie on spełniać skutecznie swojej roli w realiach pola walki (wojny).
Dlatego tak ważnym jest, aby te warunki wyspecyfikować i zrealizować w ramach Programu Technicznej Modernizacji SZRP do czasu wprowadzenia nowego systemu Patriot.
Jeżeli takie przedsięwzięcia nie zostaną podjęte, to oznaczać będzie, że kupno nawet najlepszego systemu na świecie, nie będzie oznaczało uzyskania zakładanych zdolności w zwalczaniu rosyjskich rakiet przez SZRP.
Kolejnym problemem jest fakt, że podpisana umowa na dostawę dwóch baterii Patriot, nie jest wieloletnim międzynarodowym zobowiązaniem, które powinno być gwarancją ciągłego jak i określonego finansowania jej realizacji w kolejnych etapach. Tym samym może ona przebiegać nie tak, jak zobowiązuje się obecnie strona polska i amerykańska.
Ten przypadek nie jest odosobniony i świadczy on o tym, że w dalszym ciągu w SZRP nie myśli się systemowo, ale wybiórczo, ignorując fakt, że tylko zrealizowanie całego planu gwarantuje pełne i właściwe wykorzystanie przez nas kupowanego systemu uzbrojenia.
Ważnym warunkiem, aby system uzyskał zakładane zdolności, są zobowiązania offsetów i ich realizacja. To jest kolejny problem. Wszystko wskazuje, że jak na razie będziemy kupować pociski PAC-3MSE. Nie ma też żadnych informacji na temat udziału naszego przemysłu radiolokacyjnego w budowie nowoczesnego radaru – ważnego elementu systemu Patriot. Znamiennym jest także fakt, że w podpisanym kontrakcie brak jest zobowiązań offsetowych Raytheona, który informował wcześniej o gotowości uruchomienia w Polsce produkcji niskokosztowego pocisku Skyceptor.
Tym samym to, co powinno być najważniejszym celem kontraktu, ustąpiło m.in. zdolności produkcji i serwisowania 30 mm armatki Bushmaster, czy też produkcji i serwisowania samochodów (wyrzutni pojazdów transportowych). Czyli przemysł nasz jak na razie, kiedy współfinansujemy prace badawczo-rozwojowe nad nowym systemem Patriot, będzie w ramach offsetu podwykonawcą drugiej kategorii.
Przygotowanie i uruchomienie w Polsce produkcji rakiet i radarów w oparciu o amerykańską technologię w ramach offsetu spowodowałoby, że w momencie uruchomienia drugiego etapu programu „Wisła” oraz programu „Narew”, moglibyśmy skorzystać w pewnym zakresie z elementów produkowanych w Polsce, a to spowodowałoby tym samym obniżenie kosztów i udział w sprzedaży tego systemu za granicę.
Na wiele z tych pytań odpowie drugi etap realizacji nowego systemu i jego finalny produkt.
Na obecnym etapie nie ma pewności, co do jego efektywności bojowej. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są zachowania decydentów, którzy podobnie jak to miało miejsce wcześniej przy realizacji technicznej modernizacji SZRP – przesuwają na później najtrudniejsze zadania.
Gen. Leon Komornicki – Przewodniczący Komitetu Przemysłowego Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego
Sorry, the comment form is closed at this time.