Posted at h
in
Bez kategorii
by
Wszyscy trzymamy kciuki za Ukrainę i Ukraińców. I nie jest to tak samo jak w czasie meczu piłki nożnej. Brutalna i w najwyższym stopniu oburzająca, bandycka agresja putinowskiej Rosji na sąsiedni, jakże nam bliski, kraj i naród wywołuje zrozumiałe najwyższe emocje, współczucie i solidarność.
Przy całym identyfikowaniu się ze sprawą niepodległości i suwerenności Ukrainy, a także podziwem dla determinacji z jaką Ukraińcy przeciwstawiają się tej niesłychanej agresji, nie sposób uwolnić się od obaw o to, co może niebawem stać się z tym państwem i co chce osiągnąć Władimir Putin. Tych czarnych, ale przecież niewykluczonych, a nawet niestety dość prawdopodobnych scenariuszy jest kilka.