SEA | Aktualności
243
paged,page-template,page-template-blog-large-image,page-template-blog-large-image-php,page,page-id-243,paged-61,page-paged-61,ajax_fade,page_not_loaded,,vertical_menu_enabled,side_area_uncovered_from_content,qode-theme-ver-9.4.1,wpb-js-composer js-comp-ver-4.11.2.1,vc_responsive,mob-menu-slideout-over
 

Aktualności

Na wczorajszym spotkaniu Komitetu Przemysłowego Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego z Ministrem Obrony Narodowej w siedzibie MON, w dyskusji z prezesami przedsiębiorstw przemysłu obronnego postanowiono powołać Stałe Forum Obronno-Przemysłowe. Wyłoniona Grupa Robocza opracuje w styczniu 2011 zasady działania tego gremium oraz plan pracy na przyszły rok. Celem Forum jest skoordynowanie działań na linii: przemysł obronny – Sztab Generalny WP – Ministerstwo Obrony Narodowej. Minister Klich zadeklarował comiesięczne konsultacje z Forum.

 Powodem, dla którego Business Centre Club zorganizował konferencję  dotyczącą amerykańskiej Tarczy antyrakietowej w Polsce, była obawa. Wywołał ją gen. Bałujewskij, który publicznie stwierdził, że odpowiedzią na Tarczę będą rosyjskie rakiety wycelowane w nasz kraj z obwodu kaliningradzkiego. Groźby szefa sztabu armii rosyjskiej uzmysłowiły, że decyzja dotycząca Tarczy to nie tylko problem premiera i prezydenta RP, ale życia każdego z nas. Postawiły także pytania o naszą zdolność do obrony i cenę, którą trzeba za nią zapłacić.

Po NATO-wskiej decyzji o stworzeniu jednolitego sojuszniczego systemu obrony przeciwrakietowej pojawia się szereg pytań dotyczących udziału Polski w tym przedsięwzięciu.  Czy budowa tarczy w Polsce, ma oznaczać, że Polska stanie się bezpieczna względem zagrożenia atakami z powietrza? Czy dotychczasowe zabezpieczenia nie wystarczają? Czy w ogóle jakiekolwiek istnieją?  Czy w Polsce istnieje problem ataków, wojny? Debatę, mającą w części znaleźć odpowiedź na te pytania zorganizowało 1 grudnia Stowarzyszenie Euro – Atlantyckie. 

Niezależnie, czy to się przyjmie, czy nie, Anders Fogh Rasmussen lubi wskazywać na nowy jakościowo etap w historii sojuszu i nazywa go NATO 3.0. Warto się temu bliżej przyjrzeć, czy rzeczywiście otwiera się przed nami nowy rozdział, czy raczej tylko następny epizod. Na czym polega ta zmiana? Nie wolno przy tym zapomnieć, że nowa Koncepcja Strategiczna to tylko dokument-projekt, którego realizacja może napotkać rozliczne trudności. Projekt bardzo ważny, bo jest wyrazem konsensusu wszystkich 28 członków organizacji, wyrazem wspólnej woli wzmocnienia sojuszniczej solidarności i poprawy zdolności obronnych.

SEA